Damski pasek do spodni, całkiem naturalny

Dzisiaj zaczynam wpisem z nowej kategorii wyrobów, z tej okazji chciałbym zaprezentować damski pasek do spodni mojego wykonania. Nie jest to mój pierwszy pasek dla pań, ale wcześniej jakoś nie składało się, żeby zrobić fotki. Zwykle po prostu przekazywałem pasek i całkiem zapominałem o dodaniu dokumentacji fotograficznej na bloga. Od teraz się poprawię!

Na pierwszy ogień idzie wąski pasek do spodni. W stylu casualowym i minimalistycznym. Przedmiot wykonałem ze skóry garbowanej roślinnie grubości około 3mm. Jak na wąski pasek damski, to 3mm jest trochę powyżej średniej, ale całkowicie standardowo dla pasków o większych szerokościach. Myślę, że optymalny wybór pomiędzy wytrzymałością i smukłością wyglądu. Przy tak małej szerokości, grubsza skóra powodowałaby, że pasek wyglądałby kwadratowo.

Szerokość to 19mm, nawet jak na damski pasek do spodni, nie jest to dużo. Klamerka niby zwykła rymarska, ale ma ciekawy kształt, bo jest wykonana ze spłaszczonego pręta. Ogólnie elementy metalowe w kolorze srebrnym w wersji błyszczącej. Końcówka wycięta w english point. W procesie wykonywania pasków, doprowadzenie krawędzi do porządku jest chyba najbardziej czasochłonną czynnością. Zwykle najpierw szlifuję krawędź papierami ściernymi o różnych rozmiarach ziaren. Później poleruję je na mokro specjalnym drewienkiem, które ma wycięcia odpowiednie do skóry o różnych grubościach. W wykończeniu krawędzi stosuję między innymi gumę tragakantową, co pomaga mi szybciej osiągnąć zamierzony efekt. Lico skóry wykończyłem moją autorską mieszanką woskowo-tłuszczową. Dzięki temu lico nie pociemniało, jest odpowiednio zabezpieczone (wosk) i zachowało satynowo gładką strukturę. Spostrzegawczy czytelnik najpewniej już zauważył, że pasek nie ma dziurki. Dorobię ją podczas przekazania paska.