Skórzana okładka na zeszyt z rozmytym kolorem
Ten wpis zamieszczam na blogu z dwóch powodów. Po pierwsze mam ładne zdjęcia, a po drugie trochę pokombinowałem z farbowaniem. Technika podpatrzona na jakimś filmiku. Po zafarbowaniu lica dość obficie potraktowałem okładkę denaturatem (koniecznie bezbarwny) nakładanym grubym pędzelkiem.