Kiedy warto robić szablony do wyrobów skórzanych?

Wykonałem w ostatnim czasie 4 sztuki takich samych pasków do zegarka – a ściślej, powieliłem jeden wzór na kolejne 3 sztuki. Przy tej liczbie już warto wykorzystać nabyte doświadczenie do zrobienia szablonu. No właśnie: jak się za to zabrać? I kiedy warto?

Jak to zrobić?

Przede wszystkim przygotowanie dobrego szablonu do wyrobów skórzanych moim zdaniem powinno obejmować wykonanie danego wyrobu raz lub dwa. I to zanim zabierze się za robienie rysunku w programie graficznym. W ten sposób oszczędzić można sobie sporo pracy nad nanoszeniem kolejnych poprawek, zmian koncepcji. Na początku posiłkuję się kawałkami papieru z bloku z siatką milimetrową, na którym rysuję odręcznie. Przy każdym wykonaniu przedmiotu z szablonu staram się coś poprawić i nanieść nowości na szablon. Jeśli w trakcie pracy jakaś kolejność operacji lub sposób przygotowywania danego elementu dobrze/źle zadziałały, robię notatki na szablonie. Po 2-3 miesiącach można zapomnieć o szczegółach.

Dopiero krokiem kolejnym jest rysunek w wybranym programie graficznym i naniesienie wymiarów i informacji. Eksperymentowałem trochę z różnymi programami. Na filmikach robi się je w programach do grafiki wektorowej, ale ja nie mogłem się z nimi zaprzyjaźnić. Postawiłem na programy do grafiki inżynierskiej, które pamiętałem ze studiów. Do tak prostych zastosowań wystarczył nieco toporny, ale darmowy i super szybki LibreCAD. Rysowanie w takich programach jest trochę jak jazda na rowerze: nie zapomina się tego, a przyswojenie sobie właściwego do danego programu interfejsu nie trwa jakoś specjalnie długo. Gorzej, jeśli ktoś nigdy nie miał z tym do czynienia, ale wtedy warto dać szansę również programom do grafiki wektorowej.

Każde z rozwiązań ma swoje wady i zalety. Na przykład mi w programach do grafiki inżynierskiej typu CAD dużo bardziej odpowiada bogaty zbiór funkcji przyciągania kursora do różnych elementów na rysunku („snap to…”). Ponadto bardziej intuicyjne jest dla mnie działanie funkcji odbicia lustrzanego, przycinania elementów, powiększania i pomniejszania elementów. Myślę, że jest to kwestia indywidualnych preferencji, a w moim przypadku – przyzwyczajeń.

Dobry szablon może być jeszcze lepszy, jeśli zawiera nie tylko zwymiarowany rysunek, ale także objaśnienia i wskazówki dotyczące kolejności i sposobu wykonania. Mogą być naniesione na rysunek lub w osobnym pliku. Ich celem jest podzielenie się takimi trikami, które usprawnią wykonanie – np. od którego fragmentu wygodniej jest zacząć szycie. Warto zapisać też informację o sprawdzających się materiałach, narzędziach, sposobie dziurkowania (jeśli nie ma dokładnej pozycji dziurek na rysunku).

Zalety szablonów i kiedy warto?

Gdybym miał wymienić, jakie widzę zalety wykonania szablonu, byłoby to:

  • Utrzymanie powtarzalności określonych cech, wymiarów przy kolejnych sztukach. (Powtarzalność wymaga określenia standardu wyjściowego, a takim standardem jest własnie szablon).
  • Stworzenie bazy do usprawnień. (Znowu: bez standaryzacji usprawnienia mogą nie być utrzymane – nawet, jeśli pracuje na nich jedna osoba, bo o niektórych wypracowanych dobrych pomysłach i praktykach np. przy wymiarowaniu można zapomnieć).
  • Przyspieszenie i poprawa dokładności wycinania elementów.
  • Dokładne pozycjonowanie elementów wyrobu względem siebie.
  • Możliwość podzielenia się pomysłem z innymi.

Z powyższych zalet wynika odpowiedź na pytanie, kiedy wg mnie warto robić szablony:

  • Gdy przynajmniej kilkukrotnie wykonujemy ten sam wyrób (po prostu usprawnia i skraca to pracę).
  • Jeśli planujemy lub przewidujemy powrót do wykonania tego samego wyrobu po dłuższym czasie, powielając już sprawdzone rozwiązania.
  • Gdy lubimy projektowanie i chcemy produkt udoskonalać przy kolejnych wykonaniach, zachowując tę samą koncepcję bazową.
  • Gdy wyrób ma dużo krzywych (przynajmniej dla mnie, bo słabo radzę sobie z krzywikami).
  • Przy skomplikowanych wyrobach, wymagających dokładności i pozycjonowania elementów względem siebie (ja w takich przypadkach czasami szablonu używam łącznie z papierowym modelem).
  • Jeśli chcemy dzielić się wiedzą / pomysłem z innymi.
  • Jeśli chcemy na dzieleniu się wiedzą / pomysłem z innymi zarobić.

Co do ostatniego punktu, niektórzy ze skórorobów oparli nawet całe swoje biznesy o sprzedaż szablonów. Kupowanie ich ma sens, jeśli ktoś chce mieć dobry i przetestowany wzór na szybko, nie ma czasu na testy lub eksperymenty przy projektowaniu go nie interesują. Gotowe szablony od części twórców mają nawet wyliczone dziurki pod szew – tzn. jeśli dziurkuje się tam, gdzie są znaki, to zszywane elementy będą pasować „dziurka w dziurkę”. To znacznie ułatwia wykonanie rzeczy ze skóry nawet osobom mającym niewielkie doświadczenie. Domyślam się, że jest grupa ludzi, których zwyczajnie nie jara projektowanie. Chcą tylko ciąć, dziurkować, szyć i farbować. Wtedy szablon jest idealnym rozwiązaniem.

Plany, plany

Ja generalnie lubię się uczyć nowych rzeczy. Chociaż w robieniu szablonów do wyrobów skórzanych, z których mógłby korzystać ktoś jeszcze, jestem raczej początkujący, to mam ambicję, żeby być w tym lepszy za jakiś czas. W końcu nie cały czas ma się co robić w skórze. Czasami też potrzebna jest przerwa, żeby dać palcom odpocząć od igieł i nici. Wtedy, żeby za daleko nie odchodzić od swojego hobby, mogę zajmować się właśnie szablonami. Przy okazji usprawnię potencjalne wykonywanie w przyszłości tego, co już kiedyś zrobiłem.

Shopping Cart
Verified by MonsterInsights