Pasek do zegarka w stylu „racing” czyli z dziurkami i trochę w stylu drwalskim (jak to ktoś z moich bliskich mówi o paskach z takimi minimalistycznymi przeszyciami). To mój pierwszy pasek w tym stylu i zarazem zalążek kolejnych, już z pełnym przeszyciem i bardziej wypasionych.
Z wierzchu jucht bydlęcy (farba olejna Fiebing’s Walnut, olej kopytkowy, różne tłuszcze roślinne, Palc i lanolina). Lico celowo nieco pomarszczone. Podszewka ze skóry świńskiej (tylko olej kopytkowy i lanolina). Przeszycia Slamem, klejone butaprenem. Brzegi przeszlifowane, wygładzone gumą tragakantową i woskiem pszczelim na gorąco.
Coraz bardziej podoba mi się ten olej kopytkowy, tak przyjemnie giętkiego paska jeszcze nie zrobiłem, myślę, że ta miękkość to właśnie siła kopytek.
Taki prosty pasek oczywiście ciągle mogę wykonać, ale jeśli potrzebujesz czegoś bardziej „odlotowego”, zobacz pozostałe paski dostępne w sklepie. Wykonałem je dużo później z większym zestawem narzędzi, doświadczeń i umiejętności 🙂
-
Pasek do zegarka z grubej skóry159,00 zł
-
Pasek do zegarka z podkładką prostokątną120,00 zł
-
Pasek do zegarka z otworami styl 'racing’179,00 zł – 209,00 zł
-
Pasek do zegarka z podkładką pod tarczę279,00 zł