Mój pasek ze skóry się powyginał – co teraz?
Czy zdarzyło Wam się, że pasek ze skóry od częstego noszenia się cały powyginał? Tak wyglądał ostatnio pasek mojej żony (wersja woskowana na gorąco, jeden z tych, na których się uczyłem), wepchnięty gdzieś podczas przeprowadzki. Gdy w końcu wytęskniony odnalazł się, wyglądał jak na zdjęciu poniżej. Nie żeby nie wiedziała, jak poprawnie przechowywać paski do spodni, mając męża kaletnika i kolekcję pasków spod mojej ręki… Ale tak wyszło. Jakość zdjęć w tym przypadku dodaje dramatyzmu sytuacji 😉
Dobra wiadomość jest taka, że odpowiednie przechowywanie, a także natłuszczanie (uelastyczniające skórę garbowaną roślinnie, o czym pisałem np. tu: Jak dbać o skórę garbowaną roślinnie) może w dużym stopniu lub całkowicie odwrócić te odkształcenia. Jak? Czytaj do końca!
Co jest normalnym zużyciem paska, a co nie?
Paski do spodni pracują razem z Twoim ciałem, wyginają się, są ściskane, rozciągane, czasem dostanie im się trochę Twojego potu. Te wykonane z dwóch warstw skóry wyginają się trochę mniej niż te z jednego grubszego kawałka skóry, ale żadnych nie omija lekkie odkształcenie, jeśli są regularnie użytkowanie.
Najczęściej występujące odkształcenie to symetryczne wygięcie w łuk na tylnej części pleców. Jest to najzupełniej normalne zjawisko, które oznacza, że prawdopodobnie go lubisz i nosisz często 🙂 Nieunikniony jest też odcisk od klamry w miejscu najczęstszego jej zapinania, na szczęście niewidoczne podczas noszenia, oraz drobne ryski na licu, które w dużej mierze można usunuwać czyszcząc pasek i go natłuszczając. W razie schodnięcia / przytycia ślady od klamry też można wyczyścić, choć lekko widoczny odcisk prawdopodobnie pozostanie. Normalne jest też to, co nazywamy patyną – starzenie się polegające na pociemnieniu czy też pogłębieniu koloru, zmianie faktury drobnych uszkodzeń i zarysowań, wnikania drobinek pyłu, wycierania się, co powoduje wybłyszczanie niekórych fragmentów.
Jeśli natomiast pasek jest powichrowany w różne strony, ma jakieś niesymetryczne zagięcie w jednym miejscu, to najpewniej miał jakiś poważny wypadek lub był niewłaściwie przechowywany przez dłuższy czas, powieszony w zgięciu lub rzucony niedbale, może przytrzaśnięty czymś.
A może został w zapomnianych albo za małych spodniach, ukrytych w czeluściach szafy? Wówczas wygięcia też są skutkiem tej niesymetrycznej pozycji. Aby zapobiec odkształceniom, paska lepiej nie zostawiać na dłużej włożonego w szlufki spodni (ani złożonych, ani rzuconych na krzesło) – no chyba że za parę godzin znów zakładasz te same spodnie, wtedy nie przesadzajmy…
Jak przechowywać paski? Dobre praktyki
Generalnie najlepiej zwijać pasek dość ciasno w „ślimaka” i przechowywać np. w szufladzie, pojemniku razem z innymi paskami, tak, by za bardzo się nie rozwinął. Co ważne, należy zwinąć go tak, by lico było na zewnątrz „ślimaka” (patrz zdjęcie), a nie odwrotnie.
Paski można przechowywać też (jeśli mamy ich więcej) w takiej zwiniętej formie w szufladzie z przegródkami (to bardzo wygodna opcja) albo oddzielnych pudełkach lub woreczkach, w jakich czasem się je sprzedaje. Te ostatnie są dobre także do pakowania się w podróż i upychania rzeczy w walizce. Jeden z pasków w szufladzie ze zdjęcia to ten powyginany z początku posta – nie widać który, bo wrócił do dawnej formy!
Zawsze można dokupić takie opakowania lub, jak ktoś lubi, uszyć samemu z jakiegoś pozostałego nam skrawka materiału. Ja tak kiedyś zrobiłem, efekt na zdjęciu powyżej – w czarno białą jodełkę. Woreczek ma ten sam obiciowy materiał, co fotel po babci i stary naprawiony stołek z odzysku – dorobiłem napę podbitą kawałkiem skóry.
Jak zwijać pasek?
Najwygodniej jest zacząć zwijanie od klamry tak, by ostatecznie znalazła się ona w środku naszego zawijasa. Takie ułożenie paska podda lico rozciąganiu, co zadziała na nie wygładzająco i wyrówna jego fakturę. Dodatkowo klamra nie porysuje wtedy innych sąsiadujących okazów, bo styka się jedynie ze spodnią częścią zwiniętego ewgzemplarza.
O popularnych wieszakach na paski
Pasków nie należy przechowywać w pozycji wiszącej przez dłuższy czas, jeśli będą przewieszone w połowie, bo mogą się dodatkowo wykrzywiać. Z kolei często proponowane w internecie rozwiązania na przechowywanie pasków w szafie to wieszaki na paski, na których wiesza się je za klamry tak, że pasek w całości wisi rozprostowany. No nie jest to najgorsze rozwiązanie, nie zaszkodzi, ale tak przechowywany pasek nie prostuje się z krzywizn, które powstają w trakcie przechowywania. Na pewno jest to lepsze niż rzucenie gdziekolwiek i jakkolwiek pośród innych rzeczy – ale dużo lepszą pozycją dla paska jest pozycja „zwinięta leżąca”.
Przechowywanie nie używanego paska
Jeśli jakiegoś paska wykonanego ze skóry garbowanej roślinnie nie planujemy używać przez dłuższy czas – np. czeka na wiosnę i zgubienie kilogramów 😉 – warto na ten czas go natłuścić. Można to zrobić zwykłym olejem roślinnym albo mieszanką wosków i olejów. Przepis na nią podałem na blogu we wpisie Jak zabezpieczam surową skórę? Naturalne sposoby i moja własna receptura mieszanki. Można też znaleźć ją w moim sklepie, pod nazwą Naturalny środek do pielęgnacji skóry lub poszukać innych – najlepiej naturalnych – środków do skóry naturalnej nie poddanej chromowaniu ani innym zabiegom chemicznego zabezpieczenia lica. Dzięki natłuszczeniu skóra zachowa swoją elastyczność i pasek przeczeka w szafie w nienaruszonym stanie np. do wspomnianej wiosny 😉
Nowe woreczki na paski w Warsztatowym sklepie!
Skoro już o przechowywaniu pasków w oddzielnych woreczkach była mowa, zdradzę Wam, że pomysł na ten post powstał dlatego, że od dziś paski spod skrzydeł Warsztatu dostają należne im opakowanie. Od tej pory wybrane paski* będziemy dla Was pakować w specjalny bawełniany woreczek, ułatwiający jego prawidłowe przechowywanie. Woreczki są w kolorze jasnego beżu, trochę przypominającym len – to te same, co na zdjęciach powyżej. Mam nadzieję, że będzie to dla nabywców wygodne i estetyczne rozwiązanie, a dla pasków dodatkowe +1 do mocy i dobrego wyglądu przez dłuuuuugie lata użytkowania.
Do woreczka pasek wkładamy oczywiście zwinięty w opisanego powyżej „ślimaka” tak, by na lico działały siły rozciągające.
*”Na całe życie” i podobne, robione na zamówienie oraz paski z przeszyciem po obwodzie
