Lojalnie uprzedzam, klamry do paska ze stali nierdzewnej to beznadziejny produkt. O ile nie wrzuci się ich do kwasu lub porządnie nagrzanego pieca, to zwyczajnie nie chcą się zepsuć. Trzeba nosić tą samą klamrę przez cały czas, można ewentualnie zmieniać paski. Jedyny ratunek, to kupić inny model (oczywiście ze stali nierdzewnej) albo z mosiądzu, który przynajmniej z czasem pokryje się patyną.
Parametry
- Klamra jakości premium z litej stali nierdzewnej
- Wersja szczotkowana, o satynowym wykończeniu
- Szerokość wewnętrzna 40mm
- Wykonana ze stopu AISI 304* (stal hipoalergiczna, używana w przemyśle farmaceutycznym, spożywczym, chirurgii, w biżuterii dla alergików)
- Brak powłok, które mogą się złuszczyć/ odpadać/ uczulać
Z czym ją nosić, jak sprawuje się po czasie
Klamra jest masywna i solidna, pasuje do grubych pasków. Ma raczej klasyczny wzór, przez co w parze z jej gabarytami nienachalnie akcentuje pasek do spodni, który nosisz. Ten model wydaje się nieco lżejszy, zarówno w wadze jak i ogólnym wglądzie od modelu o zaokrąglonych rogach. Moim zdaniem nie nadaje się do spodni od garnituru. W każdym innym zastosowaniu super, nawet ze spodniami z materiałów o niższej gramaturze.
Sam używam tej klamry z tej samej fabryki i tego samego stopu od 3 lat, oprócz drobnej ryski, jak nowa. Wykorzystuję ten model i podobne w czasie wykonywania pasków do spodni. Mam z nimi duże doświadczenie, całkiem inna, znacznie wyższa jakość niż w przypadku klamer z odlewów cynkowych.
*Stal 304 zawiera mniej niklu i chromu w porównaniu z drugą najpopularniejszą stalą nierdzewną 316L. Główną różnicą pomiędzy 304 i 316L jest zawartość molibdenu w tej drugiej, który zapewnia odporność na działanie związków chloru. W literaturze fachowej wzmiankuje się, że przedostawanie się niklu do skóry człowieka w trakcie kontaktu ze stalami nierdzewnymi serii 300, to około 0,01 μg/cm²/ tydzień w przypadku kolczyków, które zazwyczaj mają ciągły kontakt ze skórą w delikatnych miejscach. Ogólnie to bardzo mało 🙂
